Pies czy kot w kajaku to wbrew pozorom dość częsty widok na naszych rzekach. Nie ma żadnych przeciwwskazań do zabrania zwierząt razem z nami na spływ kajakowy. Przy zachowaniu zdrowego minimum zdrowego rozsądku i podstawowych zasad bezpieczeństwa będzie to bardzo miłe doświadczenie dla wszystkich uczestników.
Praktyka pokazuje, że nie ma znaczenie wielkość psa, w kajaku świetnie radzą sobie małe jamniki jak i duże labradory. Można to zobaczyć w naszej galerii zwierzęta w kajaku.
Pies w kajaku – Podstawowe zasady:
– przygotuj się tak jak do każdego innego dłuższego spaceru – wycieczki, zadbaj o podstawowe rzeczy miskę, wodę, jedzenie …
– w większości kajaków turystycznych pies nie będzie miał gdzie się schować przed słońcem, na dłuższych bardziej nasłonecznionych trasach zadbaj o to żeby zawsze pod ręką był ręcznik, pod którym pies będzie mógł się schować.
– pamiętaj, że kajak zawsze nawet na najprostszej rzece może się wywrócić, bądź zawsze na to przygotowany.
W przypadku wywrotki kontroluj co się dzieje i gdzie znajduje się zwierzak (z obserwacji poczynionych na spływach wynika, że w praktyce psy radzą sobie lepiej i szybciej znajdują się na brzegu niż ich właściciele, lecz zawsze trzeba sprawdzić czy znalazł się bezpiecznie na brzegu pies jest pod opieką właściciela, a później zajmować się sprzętem i rzeczami osobistymi)
Można zakupić specjalną kamizelkę asekuracyjna dla psa, plusami tego rozwiązanie jest dodatkowa wyporność,
która pomaga zwierzakowi w pływaniu. Kamizelki tego typu są wyposażone w uchwyty pomagające łapać i podnosić zwierzaka, co pomaga przy wchodzeniu i wychodzeniu.
– jeśli pies nie będzie chciał sam wskakiwać do łodzi postaraj się go zachęcić, oswoić z kajakiem, pomocne mogą być smakołyki.
– pamiętaj, że dla psa jest to nowa i niecodzienna sytuacja dlatego musisz się przygotować na to, że będzie dziwnie reagować i zachowywać niestandardowo.
W przepastnych zasobach internetu udało się nam znaleźć tekst opisujący kilka podstawowych zasad przewożenia psa w kajaku.
1. Pierwsze prawo wszechświata głosi, że większe jest zawsze lepsze, w tym przypadku prawo to zostaje obalone. Mały pies jest lepszy: jego futro mniej nasiąka wodą, środek ciężkości jest znacznie niżej, małego psa jest dużo łatwiej wysadzić na brzeg, łatwiej jest też wciągnąć go z powrotem z wody do kajaka.
2. Chociaż prawdą jest to, że niektóre psy są bardzo inteligentne, potrafią liczyć do pięciu, pilnują stad owiec, czy skakać przez płonące obręcze, mają jedną poważna wadę – Psy nie rozumieją trzeciej zasady dynamiki Newtona
(Oddziaływania ciał są zawsze wzajemne. Siły wzajemnego oddziaływania dwóch ciał mają takie same wartości, taki sam kierunek, przeciwne zwroty i różne punkty przyłożenia – każda działa na inne ciało. Duży pies przemieszczając się po pokładzie kajaka powoduje jego bujanie, co powoduje, że pies może być jeszcze bardziej ruchliwy i będzie wykonywał ruchy, które może doprowadzić do wywrotki.
3. Spotyka się wiele psów, które jeżdżą motocyklami, latają lotniami, czy są noszone w plecakach, jednak przeciętny pies rzadko ma ochotę poruszać się innymi środkami transportu niż rodzinny samochód. Trzeba być więc przygotowanym do spędzenia trochę czasu na przygotowaniach psa do idei spływania w kajaku. Dłuższa podróż może znudzić naszego czworonoga, który postanowi w najmniej odpowiednim momencie opuścić łódź, trzeba zachęcić psa do pozostania w kajaku. Warto też powstrzymać psa przed kąpielą wodzie, tarzaniem się, pływanie z dużym brudnym zwierzęciem może nie być przyjemne.
4. Na lądzie nigdy nie przywiązuj psa do kajaka w naiwnym przekonaniu, że ponieważ są to dwa najważniejsze elementy wycieczki to powinny być połączone. Można stracić najlepszego przyjaciela i transport jednocześnie.
5. Pamięta, że na brzegach rzek, jezior może być wiele rzeczy, których pies może a nie powinien zjadać. Sprawdź teren, po którym będzie się poruszał neutralizując potencjalne niebezpieczeństwa.
Opracowane na podstawie artykułu Ricka Hudsona znalezione na stronie www.wa velengthmagazine.com
[slideshow id=21]
Zobacz więcej: